naszło mnie na zrobienie czegoś innego co to jeszcze nigdy nie robiłam.....
MŚ mruczał że naleśniki chce ale któregoś razu kupiłam placki tortilli i krakowskim targiem zrobiłam te placki z nadzieniem jak do nich czyli..:)
cebulę pokrojoną zeszkliłam na oliwie, do tego ząbek czosnku....do tego pokrojone w paski 3 średnie pieczarki, trochę soli i pieprzu.....
pokroiłam dużego pomidora w kostkę....wrzuciłam do niego garść kiełków rzodkiewki....
jak pieczarki przestygły to dorzuciłam je do pomidora....
starłam na tarce 3 mini marchewki i do farszu...;)
starłam na tarce 3 mini marchewki i do farszu...;)
na oliwie podsmażyłam pierś z kurczaka posoloną i popieprzoną.....pokroiłam w kostkę....dorzuciłam do reszty farszu.....
sól, pieprz, szczypta gałki muszkatołowej i trochę ziół prowansalskich.....
jeden placek tortlilli rozgrzałam na suchej patelni, łatwiej je się wtedy zwija.....
na to mieszanka sałat z rukolą....na to farsz....i sporo sosu czosnkowego (http://wariacjewkuchniiw.blogspot.com/2013/08/sos-czosnkowy.html).....
zawija się najpierw dół do góry a potem ściskając boki....chwilę trzeba przytrzymać to nie będzie się rozłazić....
smacznego!!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz