pomysł na tą sałatkę podsunął mi mój facet...tylko w jego wersji było 1,5 słoika majonezu i ogórki konserwowe...
dwie piersi z kurczaka podusić z przyprawami na patelni....
do miski puszka przepłukanej ciecierzycy, czosnku ile kto lubi, ja dodałam całą główkę zmiażdżonego....
marynowaną paprykę (ta akurat twórczości mojej mamy) w małe kawałki i do miski....(zamiast mogą być właśnie ogórki konserwowe)...
seler naciowy 2 gałązki na drobno i do miski....
pół opakowania kiełków rzodkiewki....
i do tego pokrojone drobno uduszone piersi z kurczaka...
porządnie wymieszać...
sól, pieprz, kurkuma, gałka muszkatołowa, curry, sproszkowany imbir...wszystko wg uznania...
i majonez...też wg uznania...ja dodałam 200ml (pół słoika)...
oczywiście na drugi dzień jest najlepsza bo wszystko się przegryzie....
smacznego!!!
zdjęcie zrobiłam przed dodaniem majonezu bo potem to już nie jest tak ładna..;)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
SAMO ZDROWIE!!! mikstura na teraz...
1 główka czosnku 2 korzenie chrzanu (lub 4 spore łyżki) 2 papryczki chili 2 cebule spory kawałek korzenia imbiru łyżka kurku...
-
w końcu mam aparat, którym zdjęcia mogę robić...czas więc wrócić do wrzucania przepisów ze zdrowym jedzeniem..;) na początek sos beszamelow...
-
na twaróg wędzony solankowy wpadłam pierwszy raz kilka mcy temu.... bardzo mi smakował, wyjadłam łyżeczką z opakowania..;) ale już wtedy p...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz